Wyznaje czemu odeszła

Agnieszka Nowosad
3 min czytania

Katarzyna Janicka poinformowała jakiś czas temu, że nie będzie w klubie Koalicji Obywatelskiej w radzie i chce pozostać niezależna. Nie zdradzała powodu, dla którego podjęła taką decyzję. Jednak po oświadczeniu działaczy KO zmieniła zdanie…

Janicka startowała do Rady Miasta Chełm z listy Koalicji Obywatelskiej, jednak w dniu pierwszej sesji nowej kadencji zapowiedziała, że w klubie KO być nie zamierza i że będzie radną niezależną. Kilka dni później szef klubu KO Marek Sikora i szefowa miejskich struktur PO Małgorzata Sokół wydali wspólne oświadczenie, w którym dziwią się Janickiej, że podjęła taką decyzję i dopytują dlaczego dopiero po wyborach, a nie przed. Mamy więc kolejne oświadczenie, tym razem Janickiej, w którym m.in. zapewnia, że nikt nie powinien czuć się zaskoczony, bo zanim podała informację do publicznej wiadomości to poinformowała o swojej decyzji Sikorę, sokół a nawet posła Krzysztofa Grabczuka.

- REKLAMA -

-Nikt nie wykazał zainteresowania moją wiadomością, nie zadzwonił do mnie w tej sprawie, nie odpowiedział na mail – żali się radna niezależna.

- Reklama -

Jednym z głównych powodów jej rezygnacji, jak przyznaje, było umieszczenie radnej PIS na liście wyborczej, która przez 5 lat w Radzie Miasta Chełm należała do partii PIS i z jej ramienia pełniła funkcję radnej, a tuż przed wyborami otrzymała 2 miejsce na liście KO.

– Oczywiście była to decyzja Zarządu Koalicji Obywatelskiej i mam prawo się z nią nie zgadzać. Dlatego nie przystępuję do Klubu Radnych KO w nowej Radzie Miasta Chełm. Jest to mój sprzeciw wobec takich praktyk i nie godzę się na takie standardy w życiu politycznym – mówi wprost Katarzyna Janicka. – Chcę też podkreślić i poinformować wszystkich, którzy oddali na mnie głos, że „ nigdy nie należałam do partii PO, ani żadnej innej, nie zmieniłam poglądów politycznych, nie przystępuję do nowej partii, nie będę należała do żadnego klubu w nowej Radzie Miasta Chełm”. Byłam i pozostaję radną niezależną.

Janicka zapewnia, że będzie pracować z mieszkańcami i dla mieszkańców tak, jak to robiła i obiecywała w mojej kampanii wyborczej, podczas której – jak twierdzi – mówiła głośno, że startuje z listy KO, ale jako radna niezależna.

– Poczekajmy do sesji Rady Miasta 17 maja, co się wydarzy, jak będą wyglądały kluby i koalicje, które dopiero powstaną – stwierdziła na koniec.

Zobacz więcej