Dziecko zostawili w aucie. Nie reagowało na głosy z zewnątrz

Agnieszka Nowosad
2 min czytania

--- REKLAMA ----

Wszystkie okna były zamknięte, a temperatura na zewnątrz sięgała 32 stopni. Nie było innego wyjścia jak wybić szybę i uwolnić dziecko ze śmiertelnej pułapki.

Do zdarzenia doszło na parkingu centrum handlowego przy ulicy Wyszyńskiego w Zamościu. Do patrolujących okolice sklepu policjantów zamojskiego Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego podeszli świadkowie, którzy poinformowali, że w zamkniętym, nagrzanym samochodzie marki Hyundai znajduje się mała dziewczynka.

- REKLAMA -

Policjanci natychmiast przystąpili do działania. Przez nagłośnienie w centrum handlowym ogłosili potrzebę pilnego przybycia na parking właściciela pojazdu. Niestety, nikt nie zareagował na komunikat. W samochodzie były pozamykane wszystkie okna. Równocześnie przez zamkniętą szybę nawoływali do dziewczynki. Dziecko było przepocone, miało zamknięte oczy i nie reagowało na hałasy, dlatego też mundurowi ostatecznie wybili szybę w osobówce i wyjęli dziecko.

Niespełna trzyletnia dziewczynka prawdopodobnie spała. Policjanci podali jej wodę do picia, a załoga karetki pogotowia udzieliła pomocy. Na szczęście dziecku nic się nie stało, nie wymagało przewiezienia do szpitala. Po badaniach na miejscu zdarzenia 3-latka, cała i zdrowa, została przekazana pod opiekę rodziców.

Policjanci ustalili, że rodzice dziecka z województwa małopolskiego w wieku 33 i 45 lat wraz z drugim dzieckiem przebywali w tym czasie na zakupach. Pozostawili córkę w samochodzie, gdyż nie chcieli jej budzić. Teraz mogą odpowiedzieć za narażenie dziecka nie niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia, za co grozi kara 5 lat więzienia.

Zobacz więcej

Komentarze

Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *