Krasnostawscy policjanci zatrzymali 30-latka, który przyniósł na komendę policji portfel wraz z dokumentami, ale już bez gotówki...
Portfel leżał w okolicy jednej z aptek. 30-latek znalazł go, wyczyścił z pieniędzy i zaniósł na komendę policji. W środku znajdowały się dokumenty oraz 8 groszy. Właściciel zguby stwierdził, że w portfelu brakuje 2600 złotych. Mundurowi zareagowali natychmiast. W trakcie wykonywania czynności ustalili, iż sprawcą kradzieży jest mężczyzna, który przyniósł rzekomo odnaleziony portfel. Mundurowi zatrzymali 30-latka, któremu został postawiony zarzut kradzieży. Mężczyzna częściowo przyznał się do zarzucanego mu czynu. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.