Kolejna wygrana na ligowym szlaku. ChKS Chełm pokonał w wyjazdowym meczu PLS 1. Ligi KKS Mickiewicz Kluczbork 3:0.
Gracze z Chełma przystępowali do sobotniego meczu jako niekwestionowany lider tabeli oraz drużyna, która jak dotąd nie odniosła żadnej porażki. Gospodarze musieli czuć więc respekt przed podopiecznymi Krzysztofa Andrzejewskiego, a ci po wyjściu na parkiet, zgodnie z oczekiwaniami, potwierdzili swoją dobrą dyspozycję.
Pierwszy set udowodnił, że KKS Mickiewicz stanął przed trudnym zadaniem rzucenia wyzwania ChKS. Goście dominowali od samego początku i trzymali gospodarzy na dystans. Gdy na tablicy wyników zrobiło się 8:12, szkoleniowiec KKS poprosił o czas. Zdało się to na niewiele, ponieważ przyjezdni nadal punktowali i powiększali swoją przewagę. Dobrze, podobnie jak we wcześniejszych meczach, prezentował się atakujący Jędrzej Goss, który skutecznie kończył akcje ChKS. Dystans punktowy się zwiększał i ostatecznie zablokowany atak Artura Pasińskiego z KKS zamknął rywalizację w pierwszej partii meczu. ChKS wygrał seta 25:20.
Druga partia rozpoczęła się od dobrych ataków gospodarzy, którzy w jej pierwszej fazie wyszli na prowadzenie. Zawodnicy z Chełma szybko, za sprawą Łukasza Swodczyka, doprowadzili jednak do wyrównania. Na parkiecie nadal szalał Jędrzej Goss, który odbierał gospodarzom ochotę do gry w siatkówkę. W środkowej części seta na chwilę do głosu ponownie doszli gospodarze, którzy w pewnym momencie doprowadzili nawet do remisu. ChKS konsekwentnie szedł jednak po swoje i znów zaczął “odjeżdżać” rywalom z Kluczborka. Ostatecznie partia zakończyła się zwycięstwem gości 19:25, a “kropkę nad i” postawili najpierw Tomasz Piotrowski, a następnie Jędrzej Goss, który zanotował asa serwisowego.
W trzeciej, i jak się później okazało ostatniej, części meczu gra była najbardziej wyrównana. Gospodarze, wiedząc, że nie mają nic do stracenia, podeszli do rywalizacji z większą odwagą. Przez sporą część partii utrzymywał się wynik orbitujący wokół remisu. Później na boisko wprowadzony został zmiennik Jakub Ziobrowski, który – podobnie jak w domowym starciu z MKST Astrą Nowa Sól – zanotował dobre wejście na parkiet. To on wyprowadził ChKS na prowadzenie 16:18. Gra nadal była wyrównana, choć jednocześnie pełna pomyłek. Seta zakończył Szymon Rakowski i ustalił rezultat na 20:25. Mecz zakończył się więc zwycięstwem gości 0:3.
MVP: Jędrzej Goss
KKS Mickiewicz Kluczbork – ChKS Chełm 0:3 (20:25, 19:25, 20:25)
KKS Mickiewicz Kluczbork: Janus (6), Górski (11), Olczyk (2), Pasiński (4), Magnuszewski, Linda (5), Jaskuła (libero) oraz Kozłowski (6), Gryc (3), Mielczarek (3), Łysiak (libero).
ChKS Chełm: Rakowski (3), Rusin (9, Blankenau (3), Piotrowski (7), Swodczyk (8), Goss (20), Fijałek (libero) oraz Gonciarz, Ziobrowski (3), Olszewski i Marcyniak.