Choć radny Piotr Krawczuk vel Walczuk nie otrzymał jeszcze od wojewody odpowiedzi na swoje pismo, przed gmachem pojawiły się dwie lampy, które oświetlają po zmroku budynek. Jest zdecydowanie lepiej.
Chełmski radny jakiś czas temu zwrócił się do wojewody z prośbą o oświetlenie zabytkowego budynku, który niewątpliwie jest jedną z wizytówek osiedla Dyrekcji a nawet miasta.
-Gmach Dyrekcji Kolei odgrywa istotną rolę w przestrzennym i wizualnym układzie miasta, a jego usytuowanie sprawia, że jest on nie tylko jednym z punktów orientacyjnych, ale także istotnym elementem kulturowego krajobrazu Chełma. Jako budynek, który wciąż pełni swoją funkcję administracyjną, zasługuje na odpowiednią uwagę i szacunek – argumentował w piśmie do wojewody chełmski radny. – Oświetlenie elewacji frontowej, szczególnie w godzinach wieczornych, mogłoby znacząco podkreślić piękno architektury Gmachu,
uwidaczniając jego detale i kształt, które w ciągu dnia mogą umknąć w szarości miejskiego
krajobrazu.
Nie wiadomo, czy taką moc sprawczą miała prośba Piotra Krawczuka vel Walczuka, bo odpowiedzi oficjalnej z urzędu jeszcze nie otrzymał, ale jest zdecydowanie lepiej. Do latarni zamocowane zostały reflektory, które podświetlają budynek. Może nie jest to jakaś specjalna iluminacja, ale budynek dzięki strumieniom światła już zyskał. Radny ma nadzieję, że po remoncie elewacji cały budynek zostanie ciekawie oświetlony.