20-letni mężczyzna został wyciągnięty z wyrobiska po kopalni marglu w Rejowcu Fabrycznym. Pomocy udzielili mu ratownicy z SRM w Chełmie. To nie przypadek, że znalazł się w wodzie.
W chwili przyjazdu zespołu ratowników młody mężczyzna był przytomny, lekko splątany i wyziębiony. Termometr wskazał, że temperatura jego ciała to zaledwie 32,5 stopnia. Jak informuje SRM z pacjenta usunięto przemoczone ubranie, zastosowano ogrzewanie zewnętrzne i wewnętrzne. Mężczyzna był pod wpływem środków psychoaktywnych, twierdził, że chciał się zabić. Miał liczne otarcia twarzy i uraz dłoni. Po wstępnym zaopatrzeniu został przetransportowany do szpitala w celu dalszego leczenia.
fot. UM Rejowiec Fabryczny