Stracił życie w pożarze. Tożsamość wciąż nieustalona

Agnieszka Nowosad
1 min czytania

Nadal trwają ustalenia kim był mężczyzna, który zginął w pożarze w kamienicy u zbiegu ulic Mickiewicza i Narutowicza. Jedna osoba w ciężkim stanie znajduje się w szpitalu, kolejna została już wypisana do domu.

- REKLAMA -

Gdy na miejsce przybyły pierwsze jednostki straży pożarnej stwierdzono, że ogień powstał na I piętrze budynku. Jedna z poszkodowanych osób, która samodzielnie opuściła lokal, była pod opieką zespołu ratownictwa medycznego. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i odłączeniu zasilania ratownicy przystąpili do działań gaśniczych oraz przeszukania pomieszczeń.

- Reklama -

W mieszkaniu odnaleziono dwie osoby – jedną ofiarę śmiertelną – mężczyznę oraz osobę z rozległymi oparzeniami (II i III stopień), która została ewakuowana na noszach. Mężczyzna jest w ciężkim stanie. Kolejna osoba poszkodowana, po zaopatrzeniu została wypisana. W czasie zdarzenia przeprowadzono ewakuację dwóch osób z zagrożonej II kondygnacji oraz ewakuowano trzy osoby z balkonu przy pomocy podnośnika hydraulicznego SHD-25. Po zakończeniu akcji gaśniczej ponownie przeszukano budynek – nie stwierdzono obecności osób trzecich.

W akcji wzięło udział pięć zastępów PSP (13 ratowników), dwa zespoły ratownictwa medycznego, pogotowie energetyczne oraz policja.

Zobacz więcej