Stadion to nie wybieg!

Łukasz Bajkiewicz
2 min czytania

Osoby korzystające z bieżni przy ul. Batorego w Chełmie mają problem. Nie wszyscy bowiem przychodzą tam uprawiać sport, są też tacy, którzy po prostu wyprowadzają tam swoje psy i traktują obiekt sportowy jak wybieg.

- REKLAMA -

O problemie poinformował nas pan Rafał, który przychodzi wieczorami na stadion aby pobiegać. Niestety, jak mówi ludzie często wyprowadzają tam psy, które pominąwszy to że zostawiają odchody, to biegają za ludźmi korzystającymi z bieżni.

- Reklama -

– Dwa razy była policja. Jakiś rok temu byłem z tą sprawą w MOSiR, obiecali się tym zająć – wyjaśnia nasz rozmówca.

Tymczasem pan Rafał po raz kolejny w czasie korzystania z obiektu o mały włos nie został pogryziony przez psa. To nie jest jedyna taka sytuacja, inni użytkownicy bieżni też mieli podobne doświadczenia. Niestety, jak wynika z relacji właściciele zwierzaków czują się wciąż bezkarni.

– Pani właścicielka psa (dużego) stwierdziła że „może wyprowadzać swoje zwierzę na stadion, bo inni też to robią” – cytuje pan Rafał kobietę, którą spotkał na stadionie.

Na obiekt sportowy przy ul. Batorego obowiązuje zakaz wyprowadzania psów, a tym bardziej organizowania im tam wybiegu. Przy wejściu od strony hali sportowej wywieszony jest regulamin i tabliczki, które o tym informują.

– Główne wejście na obiekt znajduje się od parkingu przy hali i tam jest regulamin korzystania. Uczuliłem pracowników aby zwracali uwagę na to, czy zasady te są przestrzegane. Teren od strony furtki przy ul. Wyszyńskiego jest wynajęty firmie, która ma obok swoją siedzibę – wyjaśnia dyrektor MOSiR Bogusław Kudelski. – Proszę osoby korzystające z obiektu, aby jeśli będą świadkami łamania regulaminu, wzywali straż miejską lub niezwłocznie informowali o tym naszych pracowników.

Jak zapewnia dyrektor Kudelski, Ośrodkowi też zależy na tym, żeby obiekt spełniał swoje zadanie, był dostępny dla osób uprawiających sport i był na nim porządek.

Zobacz więcej