Miasto i Szkoła „Razem” na rozdrożu. „To nie jest likwidacja placówki”

3 min czytania

Władze Chełma konsekwentnie porządkują zasady działania edukacji niepublicznej. W centrum uwagi znalazła się teraz szkoła „Razem”

Decyzja ratusza o wprowadzeniu opłat za najem miejskich nieruchomości dla szkół niepublicznych budzi emocje, ale zdaniem samorządu – to krok w stronę ujednolicenia zasad dla wszystkich szkół działających poza systemem publicznym.

- REKLAMA -

Szkoła prywatna, ale bez czesnego

Szkoła „Razem” to placówka niepubliczna. Choć dla rodziców uczniów jest bezpłatna, formalnie funkcjonuje jako szkoła prywatna – niepodlegająca bezpośrednio miastu, ale korzystająca z miejskich zasobów. Taki model przez lata był możliwy dzięki współpracy z samorządem, który udostępniał nieruchomości i pośrednio wspierał funkcjonowanie placówki. Z drugiej strony, szkoła poniosła nakłady finansowe na gruntowny remont zrujnowanego wcześniej miejskiego budynku.

- Reklama -

To, co wyróżnia „Razem” na tle innych szkół prywatnych, to brak czesnego. Szkoła finansuje się głównie z subwencji oświatowej i środków zewnętrznych, nie obciążając rodziców dodatkowymi opłatami.

Miasto: chcemy równego traktowania wszystkich szkół

Urząd Miasta argumentuje, że nie chodzi o likwidację szkoły, a jedynie o uporządkowanie zasad, na jakich funkcjonują wszystkie niepubliczne placówki w Chełmie.

– To nie jest likwidacja placówki. To zmiana warunków – szkoła może funkcjonować dalej, ale na nowych zasadach – mówił na ostatniej sesji Prezydent Jakub Banaszek.

Wprowadzenie opłat – jak zapowiadają przedstawiciele miasta – ma być równe dla wszystkich. Odpowiednie porozumienia podpisali już właściciele innych placówek, które podobnie, jak „Razem” korzystają z miejskich budynków. Jak przekazują władze Chełma – celem opłat nie jest czerpanie zysku, lecz gospodarne podejście związane z użyczeniem miejskiej infrastruktury.

Rodzice i społeczność szkoły zaniepokojeni

Z perspektywy rodziców decyzja ta to istotna zmiana. Wielu z nich wybrało „Razem” właśnie ze względu na brak czesnego i kameralny charakter szkoły. Obawiają się, że nawet symboliczne opłaty mogą ograniczyć dostępność edukacji dla niektórych rodzin.

W rozmowie z mediami część rodziców podkreślała, że szkoła realizuje nowoczesny program, angażuje dzieci w działania społeczne i kładzie nacisk na relacje międzyludzkie – a według nich trudno to znaleźć w systemie publicznym.

Zaniepokojenie wyraziła także dyrekcja placówki. Wskazuje, że zmiana warunków finansowania może wpłynąć na stabilność szkoły, a także zmusi ją do reorganizacji planów kadrowych i rozwoju.

Czas na rozmowy

Szkoła „Razem” najprawdopodobniej nie zakończy działalności. Władze placówki zapowiadają, że będą walczyć o swoje racje w każdy możliwy sposób. Ratusz zapewnia, że nie zamierza wykluczać dzieci ani ograniczać im dostępu do edukacji – podkreślając, że chodzi wyłącznie o ujednolicenie standardów.

Ostateczne decyzje zapadną najpewniej po wakacjach.

Zobacz więcej

Komentarze