W dzisiejszą niedzielę, o godzinie 10:00 na Chełmskich Gliniankach odbyło się otwarcie sezonu morsowania. Kilkadziesiąt morsów, zarówno weteranów, jak i nowicjuszy, stawiło się, by wspólnie zanurzyć się w lodowatej wodzie. Impreza była rewelacyjna, a pogoda – choć nie rozpieszczała – w miarę dopisała, tworząc idealne warunki na rozpoczęcie zimowych kąpieli.
Atmosfera przypominała prawdziwy rollercoaster emocji! Pierwsze kroki w zimnej wodzie były pełne nieśmiałości, pisków i chwil zwątpienia. Niektórzy niemal zawracali, ale doping z brzegu i wzajemna motywacja sprawiły, że każdy ostatecznie doświadczył pełnego zanurzenia. „Da się przeżyć!” – takie okrzyki dało się słyszeć od „nowych”, którzy po chwili w wodzie poczuli przypływ endorfin porównywalny do szampana w sylwestrową noc. Po wyjściu z wody na uczestników czekały ciepłe herbaty i kocyki, które pozwoliły szybko się ogrzać. Organizatorzy z Chełmskiego Klubu Morsów (ChKM) zadbali o każdy szczegół, sprawiając, że wydarzenie było nie tylko sportowym wyzwaniem, ale i świetną zabawą.
Jakie wnioski płyną z dzisiejszego morsowania? Nie trzeba żelaznej psychiki – wystarczy odrobina odwagi i chęci, by poczuć, jak organizm serwuje espresso z adrenaliny. Kawa po takim zanurzeniu staje się zbędna! Sezon morsowania 2025/2026 w Chełmie został oficjalnie otwarty. Członkowie ChKM już zadają pytanie: ile nas będzie na kolejnym spotkaniu w przyszłą niedzielę? Jedno jest pewne – po dzisiejszym entuzjazmie i pozytywnych emocjach, frekwencja może być jeszcze większa! Do zobaczenia na Gliniankach!
