Maja trafiła dzisiaj do chełmskiego schroniska. Jej właściciele kilka dni temu mieli wypadek. Niestety kobieta zginęła, mężczyzna jest w ciężkim stanie w szpitalu. Kto chciałby zaadoptować psiaka?
– Maja mieszkała w domu z drugim psem i kotem. Osoba z rodziny przejęła opiekę nad mniejszym psiakiem i kotem ale niestety nad Mają już nie miała takiej możliwości – relacjonuje Katarzyna Kalita z chełmskiego schroniska.
Rodzina przezywa obecnie wielką tragedię, dlatego pracownicy schroniska nie dopytywali zbytnio o psinę, tylko po prostu ją zabrali. To oznacza, że o zwierzaku jest niewiele informacji.
– Jest to sunia niby w typie bernardyna, na nasze oko ma ok. 2 lata. Mieszkała w bloku, jest bardzo „czysta”, dogaduje się z psami i kotami. Dziś trafiła do nas przerażona, mimo to nie okazywała agresji, wręcz pragnęła się wtulić w człowieka – opowiada pani Katarzyna.
Maja powinna jak najszybciej trafić do nowego domu i zostać otoczona miłością. Przeżyła utratę ukochanych właścicieli i rozstanie z psim i kocim przyjacielem. Niestety dzisiejszą noc spędzi sama w schronisku…
Osoby zainteresowane adopcją proszone są o pilny kontakt ze schroniskiem.
