Zagrajmy w Quiz – I bądź tu mądry

Kamil Wilk
5 min czytania

--- REKLAMA ----

Może w polskiej telewizji rynek quizów i teleturniejów nie jest zbyt obfity, ale ma swoje gwiazdy i osiągnięcia. W zeszłym roku największą gwiazdą został Artur, uczestnik teleturnieju „Jeden z dziesięciu”, który dokonał czegoś, czego nie osiągnął nikt w przeciągu 30 lat trwania tej gry, prowadzonej przez Tadeusza Sznuka.

Oczywiście mowa tu o dotarciu do finałowej rundy bez utraty szansy i udzieleniu poprawnych odpowiedzi na finałowe 40 pytań, biorąc wszystkie na siebie. W sumie zdobył 803 punkty. Do finału mistrzów dotarł zatem bogatszy o 5.000zł, lecz z przyczyn losowych wielki finał odbył się bez niego. Na szczęście jego wygrana wzrosła o dodatkowe 10.000zł jako nagroda za największą sumę punktów danej serii, sumując odcinek eliminacyjny i finał mistrzów.

- REKLAMA -

Jako miłośnik teleturniejów mógłbym wam napisać artykuł o fenomenie tego, czy innego quizu. Pokazać jakie formaty tego typu kupiłbym zza granicy lub poopowiadać o aferze z amerykańskim Jeopardy. Tym razem pokażę wam ciekawe gry quizowe, które sprawdzą waszą wiedzę i kto wie? Może ktoś z was dokona w tym czy innym teleturnieju innego rekordu.

Na ile ogarniasz?

Muduko zaprasza do gry, gdzie nie tylko sprawdzi waszą wiedzę z setek kategorii, ale też wiarę w swoją wiedzę. Otwierając pudełko rozkładacie planszę i bank kart, w którym jest ponad 1600 pytań. Zabawa zaczyna się już w przygotowaniu gry, bo instrukcja zachęca nas byśmy o pionki zadbali sami. Cała gra to quiz gdzie aktywny gracz słyszy kategorię i musi oszacować w skali 1-10 na ile ją ogarnia. Po ocenie słyszy pytanie z tego poziomu i jeśli odpowie poprawnie, porusza się o wskazaną ilość pól. Pomyłka czy brak odpowiedzi pozostawiają gracza w miejscu. Pytania dzielą się na 4 typy (szkolne, dla dorosłych, rozrywkowe i ogólne.) Są wyzwania, które zaskakują, „porażki”, które utrudnią grę i doskonałe karty, które zabawę uproszczą. Wygrywa pierwszy na polu „ostateczne starcie”, a dokładniej ten, który odpowie poprawnie na zagadkę tej kategorii.

Dobra zabawa z tym tytułem gwarantowana, bo to nie jest poważny quiz. Sam sobie szykuj pionki, sprawdź na ile ogarniasz skarpety, czy kebaby. Baza pytań bogata a mechanika pełna zaskoczeń, haczyków i zamieszania.

Ryzyk Fizyk

Tym razem miks kasyna z quizem. Po rozłożeniu filcowej planszy gracze otrzymują pisak, tabliczkę i budżet startowy: 200 dolarów w niezniszczalnych żetonach. Gra składa się z 7 pytań, których odpowiedzią jest liczba lub procent. Uczestnicy przez pierwsze 30 sekund piszą swoje typy, następnie one są umieszczane na planszy w kolejności rosnącej i gracze dostają kolejne 30 sekund na obstawienie maksymalnie dwóch odpowiedzi, które uznają za prawidłową. Uwaga! Za prawidłową odpowiedź uznaje się taką, która jest najbliżej prawdy, ale jej nie przekracza.

Właściciel poprawnej odpowiedzi dostaje 300 dolców, a gracze, którzy obstawili tę odpowiedź, mnożą swój majątek wedle kursu, na którym ta odpowiedź została umieszczona. Minimalnie można wygrać dwa razy tyle, a maksymalnie sześć razy tyle, tylko trzeba postawić na polu „mniej niż najniższą odpowiedź”. Wygrane pieniądze można zaryzykować dla większego zysku w kolejnych pytaniach, ale jak to bywa u ryzykantów, można też stracić postawiony zakład. Wygrywa najbogatszy po siedmiu pytaniach.

Polecam ten tytuł, gdyż ta „Trivia” nie wymaga specjalistycznej wiedzy, ale intuicji, strategii i żyłki hazardzisty jak to w kasynie. Pytania też są zaskakujące i nie pochodzą ze szkolnych podręczników. Wiecie ile razy pada słowo „La” w refrenie „I can’t get you out of my head” Kylie Minogue?

Milionerzy

Jeśli szukacie quizu, w którym poczujecie się jak w teleturnieju, to firma TM Toys jakiś czas temu wskrzesiła grę planszową opartą o kultowy teleturniej stacji TVN „Milionerzy”. Zasady są proste. Prowadzicie symulację teleturnieju, gdzie jest 12 pytań do miliona, 3 koła ratunkowe i dwa progi gwarantowane. Tylko tyle i aż tyle z zasad. Gra doczekała się wielu wersji tematycznych, dodatków. Wersji „dorośli kontra dzieci” gdzie prowadzony jest wyścig o udawany czek na milion. Najlepszą edycją tej gry jest wersja Gold. Dlaczego? Wprowadza koła ratunkowe pasujące pod klimat gry planszowej. Moim ulubionym jest „drugie podejście”. Są trudniejsze pytania GOLD, gdzie poprawna odpowiedź, punktowana jest podwójnie. Świetny symulator teleturnieju.

Kocham ten temat, ale pora kończyć.

Mógłbym jeszcze napisać o grach typu „Trivial Pursuit”,”5 sekund”,”Terra”, ale o tych i innych grach możecie porozmawiać w klubie miłośników gier planszowych i fantastyki „Chełmowy Jar”. Ja natomiast zapraszam was do kolejnych tekstów na temat gier planszowych i karcianych.

Zobacz więcej