Starzy znajomi zawitają do Chełma

Kornel
Autor: Kornel
2 min czytania

Po starciu z drużyną z Nowej Soli w sezonie 2021/2022 w klubie, ale już nie w roli zawodnika, pozostał tylko Rafał Cabaj. Kibice, którzy pamiętają tamten mecz finałowy, do dzisiejszego spotkania podchodzą z pewnym dreszczykiem.

W pamiętnym turnieju o awans do 1. Ligi, były libero biało-zielonych, prowadzonych wtedy przez Sławomira Czarneckiego doznał kontuzji, podobnie jak przyjmujący Kacper Kędra. To miało ogromny wpływ na przegrany 3:1 mecz z Koliberkami, który decydował wtedy o awansie. Pechowa wydawała się lokalizacja turnieju, który odbywał się w Nowej Soli. Nawet ściany były przeciwko chełmianom, oprócz małej grupki największych fanów siatkarzy z Niedźwiedziego Grodu.

- REKLAMA -

Astra musiała poczekać na swoich rywali w pierwszej lidze jeden sezon, żeby już w kolejnym zmierzyć się ChKSem. Przebudowana drużyna stawiana była jeszcze przed sezonem w roli faworytów rozgrywek, a zespół z Nowe Soli po zajęciu 12. miejsca w debiutanckim sezonie nie wyglądał na groźnego przeciwnika.

- Reklama -

Całkowicie przebudowana drużyna Arki z kompletem zwycięstw, bez straty seta i pierwszym miejscu w tabeli, wyjeżdża na ponad 700 km wyjazd, aby na własnej skórze przekonać się, że 1. Liga to już inne rozgrywki i przegrywają wstydliwie 3:0 na terenie rywala z drugiej ligi. Faktem stała się pierwsza od wielu miesięcy porażka w meczu o stawkę.

Sztab szkoleniowy chełmian wyciągnął wnioski z pierwszego meczu i po nowym roku pokonuje Astrę 3:1 przy komplecie publiczności. Mimo, że bilans spotkań nie jest korzystny dla biało-zielonych, a rywal mimo słabej pozycji w tabeli jest niebezpieczny wszyscy chełmscy kibice liczą na szybkie rozstrzygnięcie meczu i dobrą zabawę na trybunach.

Zobacz więcej