Sobotnie spotkanie ChKS z PZL Leonardo Avią Świdnik odbędzie się dzisiaj o 18, ale już w czwartek nie było na nie biletów z gwarancją miejsca. Nic dziwnego, bo jest to mecz, na którym trzeba być obowiązkowo. Zmobilizowali się nawet kibice gości i zapowiadają przyjazd do Niedźwiedziego Grodu rekordową grupą.
Wspólne mecze tych drużyn od zawsze budzą wielkie emocje, a to między innymi za sprawą pierwszego spotkania chełmskiej drużyny jeszcze w II lidze, kiedy świdniccy siatkarze przyjechali do Chełma po pewną wygraną. W tym czasie Avia Świdnik była liderem 1Ligi, ale to biało-zieloni odnieśli pewne zwycięstwo 3:0, pokazując również przewagę w małych punktach. W poprzednim sezonie również spotkanie pucharowe miało identyczny wynik, choć ostatni set był bardziej zacięty. (Arka odpadała później po meczu z Aniołami Toruń). Siatkarze Avii przyjechali do kredowego miasta pełni nadziei, bo kilka dni wcześniej w meczu ligowym u siebie, pokonali chełmian 3:2. W rewanżu było już zdecydowanie lepiej, bo mecz zakończył się 3:1.
Dzisiaj prawdopodobnie padnie rekord frekwencyjny w tym sezonie. Świetna gra obu drużyn i pojedynek kibiców na trybunach będzie z pewnością niezapomnianym widowiskiem.