Zadzwonił do biura poselskiego i w rozmowie z pracownicą groził śmiercią posłance. Sprawa została zgłoszona na policję. Mężczyzna ma poważne kłopoty.
Zgłoszenie jakie wpłynęło na komendę policji dotyczyło gróźb wobec chełmskiej parlamentarzystki, które mogły ją narazić na zagrożenie zdrowia lub życia. 47-letni mieszkaniec powiatu chełmskiego zadzwonił na ogólnodostępny numer telefonu biura poselskiego.
W trakcie podjętych natychmiast działań, chełmscy „kryminalni” ustalili, do kogo należy wskazany numer telefonu i zatrzymali 47-latka. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał ponad pół promila alkoholu w organizmie.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. W środę (2 kwietnia) prokurator zdecydował o środku zapobiegawczym w postaci dozoru policji oraz zakazu kontaktowania i zbliżania do pokrzywdzonych.
Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
