Od kilku tygodni trwa w internecie dyskusja na temat szpecącej starówkę budki, w której sprzedawane było obuwie. Okazuje się, że sprawa znalazła swój finał w sądzie.
O sprawie pisaliśmy jakiś czas temu. O zabrnie kiosku i zagospodarowanie tego miejsca apelował w swojej interpelacji radny Piotr Krawczuk vel Walczuk. Okazuje się, że miasto nie odpuściło tego temu i sprawa usunięcia kiosku znalazła swój finał w sądzie.
-Od lat kolejne władze miasta podejmowały ten temat, niestety bezskutecznie. Podobno było to niemożliwe. Również i ja podjąłem ten temat. Jeszcze przed pandemią prowadziliśmy działania i rozmowy, których celem było usunięcie wspomnianego kiosku – informuje na swoim facebooku prezydent Jakub Banaszek. – Niestety, przyszła pandemia i przepisy covidowe uniemożliwiły jakąkolwiek eksmisje. Po zniesieniu przepisów uzgodniliśmy z właścicielem obiektu, że zabierze kiosk. Miasto zaoferowało pomoc w przeniesieniu kiosku, ale ostatecznie „chęci się zmieniły”.
Z relacji Banaszka wynika, że miasto nie odpuściło tematu i wystąpiło do sądu. 28 lutego tego roku Sąd Rejonowy w Chełmie nakazał właścicielowi kiosku handlowego jego usunięcie. Wyrok uprawomocnił się.
– W kwietniu zostały wszczęte procedury egzekucyjne. Wniosek 16 kwietnia trafił do Komornika Sądowego. Pewnie jeszcze chwilę to potrwa, ale jedno jest pewne – kiosk zniknie z tego miejsca – zapewnia prezydent Chełma.
Zgodnie z wcześniej podjętymi działaniami przez UM kiosk zniknie. Niestety, jak poinformował włodarz miasta, na ten moment nie ma planów dotyczących nowego zagospodarowania tego terenu, o którym w swojej interpelacji pisze radny Krawczuk vel Walczuk. Radny zaproponował aby stworzyć w tym rejonie miejsce odpoczynku z ławeczką. Pomysł godny rozważenia, ale na razie miasto nie ma na to funduszy,