W sobotnie popołudnie 1 października, biało-zieloni rozegrali kolejny mecz w ramach rozgrywek grupy czwartej III ligi. Tym razem, rywal był z najwyższej półki, gdyż do Chełma przyjechał faworyt ligi, Wieczysta Kraków.
Zespół prowadzony przez Dariusza Marca ma w swoim składzie byłych reprezentantów Polski oraz zawodników z przeszłością ekstraklasową. Ładna pogoda oraz atrakcyjny przeciwnik, ściągnęły na Stadion Miejski w Chełmie około 1000 kibiców.
Na meczu można było również spotkać Legendy krakowskiej piłki. Spotkanie oglądali Zdzisław Kapka i Piotr Skrobowski, byli piłkarze reprezentacji Polski i Wisły Kraków. Do Chełma ponownie przyjechał Sławomir Peszko, obecnie piłkarz Wieczystej. Tym razem był obserwatorem spotkania, gdyż kontuzja wykluczyła go z gry.
Od pierwszego gwizdka sędziego, było głośno na trybunach, a na boisku trwała zacięta walka o każdy metr boiska. Początkowo przewagę mieli goście, jednak z każdą minutą coraz śmielej poczynali sobie piłkarze Chełmianki. W tej części gry, zawodnicy obu drużyn stwarzali sytuacje bramkowe, jednak dobrze spisywali się bramkarze, Plewka i Brzozowski.
W Chełmiance najlepsze okazje mieli Czułowski, Bednara i Wójcik, z kolei goście mogli objąć prowadzenie po strzałach Jankowskiego, Majewskiego i Torresa. Gdy wydawało się, że do przerwy będzie bezbramkowy remis, podopieczni Dariusza Marca zdobyli gola do szatni. W 45 minucie, po strzale Michała Maka piłkę odbił bramkarz Chełmianki, jednak przy dobitce Daniela Hoyo Kowalskiego był bezradny.
W drugiej połowie Chełmianka dążyła do zdobycia wyrównującego gola. W 60 minucie znakomitym strzałem z około 25 metrów popisał się Patryk Czułowski, ale świetnie interweniował Plewka. Cztery minuty później po dośrodkowaniu Piekarskiego, głową uderzał Stępień. Tym razem piłka przeleciała dwa metry obok słupka.
Goście najlepszą sytuację mieli w 74 minucie za sprawą Michała Maka. Zawodnik Wieczystej otrzymał piłkę w polu karnym, na szczęście jego strzał z 14 metrów był niecelny.Dziesięć minut później swoją szansę miał Bobrow. Jego strzał głową z kilku metrów ponownie obronił golkiper zespołu z Krakowa. Biało-zieloni do końca meczu starali się zdobyć wyrównującego gola, ale wynik nie uległ zmianie.
Chełmianka po niezłym meczu uległa Wieczystej 0:1(0:1).
Mecz wyglądał dla nas dość dobrze przez pierwsze 15-20 minut. Po zejściu z boiska Jankowskiego, wkradła się w nasze poczynania nerwowość. Chełmianka postawiła nam wysoko poprzeczkę. To dobry zespół – powiedział trener Wieczystej, Darusz Marzec. Z kolei szkoleniowiec biało-zielonych, Tomasz Złomańczuk był zadowolony z postawy zespołu, chociaż żałował straconej bramki do szatni – Przyjechał do nas najlepszy zespół w tej lidze. Muszę pogratulować moim zawodnikom, bo zostawili na boisku bardzo dużo zdrowia. Dobrze realizowali założenia taktyczne, szkoda straconej bramki tuż przed przerwą. Walczymy o punkty w kolejnych spotkaniach.
Przypominamy, że za tydzień biało-zieloni udadzą się do Dębicy na spotkanie z Wisłoką. Początek meczu w sobotę o 15:30. Gospodarze planują płatną transmisję za pośrednictwem platformy polsportlive.
Kolejne domowe spotkanie Chełmianki odbędzie się w sobotę 15 października o 15:00 na Stadionie Miejskim w Chełmie. Przeciwnikiem podopiecznych Tomasza Złomańczuka będą rezerwy ekstraklasowej Korony Kielce. Serdecznie zapraszamy kibiców na mecz.
CHEŁMIANKA Chełm – Wieczysta Kraków 0:1(0:1), widzów 1000, sędziował Piotr Marcinkowski (Warszawa)
0:1 Daniel Hoyo Kowalski 45’
Chełmianka: Brzozowski – Budzyński, Piekarski, Bobrow, Wiatrak, Bednara (75’ Panas), Stępień, Szczodry (85’ Perdun), Czułowski, Knap, Wójcik (63’ Myśliwiecki)
Wieczysta: Plewka – Faworow, Hoyo-Kowalski, Bujak, Torres, Pietras, Moulin, Majewski (81’ Bąk), Frańczak, (67’ Klimczak), Mak, Jankowski (26’ Hebel)
Żółte kartki: Piekarski, Szczodry (Chełmianka) – Pietras, Klimczak (Wieczysta)
Rozwój drużyny jest możliwy dzięki wsparciu sponsorów. W ostatnim czasie sponsorem strategicznym drużyny została Grupa PGE.
(bk)
foto. Chełmianka Chełm / mmates
Super chłopaki! Walka walka walka!!!