Powoli dobiega końca budowa chełmskiej morsówki na Gliniankach, sfinansowanej z budżetu obywatelskiego miasta Chełm. Miłośnicy lodowatych kąpieli nie kryją zadowolenia.
– Cieszymy się, że nasz projekt został sfinalizowany, zwłaszcza że nie wszystkie wnioski mieszkańców doczekały się realizacji – mówią. Do czego wykorzystywana ma być morsówka? – Jest nam potrzebna jako zaplecze, zarówno do przechowywania narzędzi m.in. do rozkuwania lodu, jak i do przebierania się oraz przygotowywania do zimnej kąpieli, gdy warunki atmosferyczne są niesprzyjające – tłumaczy Krzysztof z Chełmskiego Klubu Morsów.
Podobnymi altanami mogą pochwalić się także inne kluby morsów na terenie naszego województwa. Morsówka wyceniona została na 45 tys. zł. Zadanie zostało wybrane do realizacji przez mieszkańców spośród projektów ogólnomiejskich.
Uroczyste otwarcie sezonu morsowego oraz uroczyste otwarcie altany zaplanowano na 11 listopada. Będzie to wydarzenie połączone z Dniem Niepodległości oraz 10. rocznicą powstania Chełmskiego Klubu Morsów.
– Gorąco zachęcamy wszystkich do udziału w tym wydarzeniu. Swoją obecność zapowiedziały już morsy z Lublina, Krasnegostawu, Świdnika oraz Leśniowic. Liczymy także na mieszkańców Chełma – zapowiadają organizatorzy imprezy.
