Podróbki w sklepie i na granicy

Anna Dominiak
2 min czytania

Ponad 1,2 tys. towarów z podrobionymi znakami towarowymi zajęli funkcjonariusze lubelskiej Służby Celno-Skarbowej. Jest to wynik kontroli przeprowadzonych na przejściu granicznym w Dorohusku oraz w jednym ze sklepów w Łęcznej. Wśród zatrzymanych towarów są m.in. kosmetyki i zabawki dla dzieci.

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Lublina i policjanci z Łęcznej prowadzili wspólne kontrole ukierunkowane na ochronę własności intelektualnej i przemysłowej. W jednym ze sklepów w Łęcznej, wśród oferowanych do sprzedaży towarów, natrafili na podróbki. Były to m.in. zabawki dla dzieci, perfumy, artykuły przemysłowe (smary, kleje), artykuły pirotechniczne i ubrania. W sumie blisko tysiąc sztuk towarów jedynie udających towary markowe. Uwagę kontrolujących zwróciła m.in. niska cena towarów i słaba jakość wykonania, która znacząco odbiegała od standardów produktów oryginalnych.

- REKLAMA -

Właściciel sklepu przyznał się do handlu podróbkami. Za wprowadzanie do obrotu podrabianych towarów, gdy osoba uczyniła sobie z tego stałe źródło dochodów, grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat.

- Reklama -

Kontrola na przejściu granicznym w Dorohusku

Podczas kontroli prowadzonej na drogowym przejściu granicznym w  Dorohusku funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej ujawnili hurtowe ilości towarów, które opatrzone były znakami towarowymi znanych światowych firm. To m.in. paski, torebki, plecaki, portfele oraz testery perfum – łącznie ponad 220 szt. Funkcjonariusze znaleźli je w schowku konstrukcyjnym naczepy. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że są to towary podrobione. Kierowca ciężarówki przyznał, że jest właścicielem przedmiotów.

W związku z przemytem przeciwko mężczyźnie wszczęta została sprawa karna skarbowa.

Zobacz więcej