Mężczyzna stał na ulicy i trzymał się za klatkę piersiową. Policjanci zauważyli, że coś jest nie tak. Po krótkiej rozmowie z patrolem mężczyzna zasłabł.
Okazało się, że 38-latek dostał silnego ataku padaczki. Zanim stracił przytomność zdołał tylko powiedzieć, że boli go serce. Funkcjonariusze zaalarmowali służby medyczne, a przed ich przyjazdem zapewnili bezpieczeństwo potrzebującemu pomocy mężczyźnie, dbając o to by nie doznał dodatkowych obrażeń. Gdy wstrząsy ustały, mężczyzna był zdezorientowany. Policjanci podjęli rozmowę, uspokoili chorego i ułożyli w pozycji bezpiecznej do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego. Dzięki działaniom włodawskich policjantów mieszkaniec Włodawy w dobrym stanie trafił pod opiekę medyków.
