W sobotni wieczór siatkarscy kibice mieli przyjemność zobaczyć wielkie widowisko. Niestety Bogdanka Arka Chełm po raz drugi uległa liderowi MKS Będzin.
155 dni bez porażki we własnej hali zanotowali siatkarze Bogdanki Arki Chełm. 11 zwycięstw ligowych oraz jedno pucharowe. Kapitalna seria została przerwana sobotniego wieczoru przez lidera rozgrywek, drużynę MKS-u Będzin.
Mecz jakiego spodziewano się od dwóch najlepszych drużyn w lidze. Cios za cios, obnażanie słabości przeciwnika, pokazywanie własnych atutów. Pierwszy set był demonstracją siły lidera. MKS Będzin odskoczył w środkowej fazie seta na kilka punktów, nie pozwalając Arce na zbyt wiele. To zakończyło się pewnym zwycięstwem gości wynikiem 19:25. W drugim secie kapitalna gra gospodarzy od początku seta, którzy wypracowali przewagę kilku oczek, wygrywając pewnie 25:22. Niesieni fanatycznym dopingiem gospodarze trzecią partię również zwyciężyli bardzo pewnie w takim samym stosunku 25:22. Czwartego seta Bogdanka Arka zaczęła znakomicie. Chełmianie prowadzili w początkowej fazie 8:4, lecz MKS nie złożył broni zdobywając kilka punktów z rzędu i odrabiając tym samym stratę. Będzin w końcówce wypracował bezpieczną przewagę, której nie oddał do końca zwyciężając 21:25 i doprowadzając do tie-breaka. Piąty set Bogdanka Arka zaczęła od znakomitego prowadzenia 4:0, jednak MKS szybko odrobił stratę i przy zmianie stron prowadził 7:8. Końcówka należała do gości, którzy odskoczyli najpierw na 10:12, następnie na 11:14. Ostatecznie to lider zwyciężył 12:15 i w całym spotkaniu 2:3. Najlepszym i zarazem najlepiej punktującym zawodnikiem w tym spotkaniu został zawodnik gości Mateusz Rećko zdobywający 25 pkt. Wynik godny podziwu. Natomiast w drużynie Bogdanki Arki Chełm najlepiej punktującym zawodnikiem był Łukasz Łapszyński, który zdobył 18 pkt. Zawodnicy obu drużyn zdobyli łącznie 11 asów serwisowych, Bogdanka Arka 5, MKS Będzin 6.
-Bardzo szkoda tego meczu, wiedzieliśmy, że to będzie ciężkie spotkanie, bo przyjechał do nas lider 1.ligi. Mieliśmy swoje szanse, w tie breaku prowadziliśmy 4:0 ale nie dowieźliśmy tego korzystnego wyniku do końca – mówi Mariusz Marcyniak, kapitan drużyny. – Gratulacje dla Będzina, a my już myślimy o następnym meczu,
Sobotnie widowisko pokazało, że był to rzeczywiście mecz wicelidera z liderem. Dwóch głównych faworytów do awansu przysporzyło tłumnie zgromadzonym kibicom w hali dawkę potężnych emocji i choć to goście wyjechali z dwoma punktami z Chełma, siatkarze Bogdanki Arki nie mają powodu do wstydu. Obie drużyny grały na swoim maksymalnym poziomie i można stwierdzić, że kibice mieli namiastkę tego, jak będą wyglądały mecze w fazie play-off.
Warto wspomnieć kolejny raz o klubie kibica, który swoją sobotnią oprawą pokazał, że śmiało może konkurować z czołówką PlusLigi. Mnóstwo flag, nowa ” sektorówka” ufundowana przez miasto Chełm, komplet na trybunach pokazał kolejny raz, że Chełm jest głodny i gotowy na sport na najwyższym poziomie.
Bogdanka Arka Chełm- MKS Będzin 2:3 ( 19:25, 25:22, 25:22, 21:25, 12:15).