Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 54-latek, zatrzymany do kontroli przez drogówkę. Zgłaszającego zaniepokoił styl jazdy kierowcy.
Mężczyzna wzbudził podejrzenia, bo jechał „wężykiem” oraz wykonywał gwałtowne manewry.
Jak się okazało po zbadaniu policyjnym alkomatem, kierowca tego pojazdu miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie! Mężczyzna nie miał nic na swoje usprawiedliwienie. Policjantom powiedział jedynie, że pojechał odebrać żonę z pracy…
Mężczyzna niebawem usłyszy zarzuty. Za swoje czyny będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
– Zgłaszającemu gratulujemy wzorowej postawy! Pamiętajmy, że tylko dzięki zdecydowanej reakcji i całkowitemu brakowi tolerancji dla nietrzeźwych kierowców możemy wspólnie przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa na naszych drogach – przypomina starsza sierżant Anna Chuszcza z KPP w Krasnymstawie.