Radny miejski Łukasz Krzywicki martwi się o stan bezpieczeństwa na terenie Chełma. Dane na ten temat są złe, a tymczasem miejski monitoring ma być później niż planowano.
Do złożenia tej interpelacji do władz miasta zainspirowały radnego dane opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny. Wynika z nich, że Chełm jest najniebezpieczniejszym miastem w województwie lubelskim.
– Taki stan rzeczy budzi poważne zaniepokojenie mieszkańców naszego miasta oraz wątpliwości co do skuteczności działań podejmowanych przez władze miejskie w celu zapewnienia bezpieczeństwa – zauważa Krzywicki.
W związku z powyższym radny pyta prezydenta Jakuba Banaszka m. in. o to, jakie konkretnie działania zamierza on podjąć w celu poprawy sytuacji bezpieczeństwa w Chełmie, czy istnieje szczegółowy plan naprawczy mający na celu zmniejszenie liczby przestępstw i incydentów zagrażających bezpieczeństwu mieszkańców. Ponadto chce wiedzieć jakie środki finansowe zostały przeznaczone w budżecie miasta na poprawę bezpieczeństwa publicznego w tym roku i kolejnych oraz w jaki sposób władze miasta zamierzają współpracować z służbami mundurowymi w tej kwestii.
Radny Krzywicki wraca też do przesunięcia budowy sieci miejskiego monitoringu.
– Czy w obecnej sytuacji, kiedy Chełm znajduje się na czele listy najniebezpieczniejszych miast w województwie, opóźnienie to jest uzasadnione i odpowiedzialne? Jakie alternatywne rozwiązania planuje Pan Prezydent wdrożyć w celu zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców, jeśli inwestycja w monitoring miejski zostanie opóźniona? – pyta radny.
Czekamy na odpowiedź.