Uratował życie. Szkoła jest z niego dumna

Łukasz Bajkiewicz
2 min czytania

Brał udział w szkolnej akcji rejestracji potencjalnych dawców szpiku. Gdy zadzwonił telefon, że jego bliźniak genetyczny potrzebuje pomocy, był w szoku, ale nie odmówił.

- REKLAMA -

Stanisław jest uczniem V klasy. Zarejestrował się w bazie DKMS pod koniec października, podczas corocznej akcji organizowanej w swojej szkole – Zespole Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich w Chełmie. Wypełnił formularz, pobrał wymaz z wnętrza policzka i … czekał na decyzję. Była pozytywna, co oznaczało, że może nadejść taki moment w jego życiu, że ktoś będzie potrzebował pomocy. Stało się to szybciej niż przypuszczał. Już po kilku miesiącach otrzymał telefon z fundacji.

- Reklama -

-Byłem w szoku, kiedy do mnie zadzwonili. Nie sądziłem, że tak szybko znajdzie się zgodny biorca. Nie miałem wątpliwości – zgodziłem się od razu – mówi uczeń.

Stasiek został dawcą komórek macierzystych i dał szansę na nowe życie osobie chorej na białaczkę. Po wielokrotnych, szczegółowych badaniach potwierdzono pełną zgodność genetyczną, a następnie przeprowadzono pobranie komórek macierzystych z krwi obwodowej. Sam zabieg był bezbolesny i bezpieczny, odbywał się w komfortowych warunkach.

-Dzięki mojej decyzji, gdzieś na świecie, ktoś dostał szansę na drugie życie. To niesamowite uczucie – wiedzieć, że mogłem pomóc. Zachęcam wszystkich do rejestracji w czasie szkolnych akcji – dodaje.

Społeczność szkoły jest bardzo dumna ze Stanisława. Jak widać, odwaga i odpowiedzialność to również atuty młodych ludzi, którzy dopiero wkraczają w dorosłość.

Zobacz więcej