Do 79-latka zadzwonił rzekomy policjant. Twierdził, że syn mężczyzny potrącił ciężarną kobietę, a ponieważ ona zmarła, musi zostać zatrzymany. Jedyny sposób aby go uwolnić to wpłata kaucji…
Po pieniądze miał przyjść „adwokat” syna. Senior przygotował posiadaną w domu gotówkę i kosztowności podczas cały czas trwającej rozmowy. Przekazał je nieznajomemu, który przyszedł do jego domu. Gdy na miejsce przyjechał syn okazało się, że senior oddał pieniądze oszustom. Wówczas sprawę zgłosił na policję.
Dzięki natychmiastowej reakcji bialskich policjantów, podczas wspólnych działań z mundurowymi z międzyrzeckiego komisariatu, podejrzewany o ten czyn mężczyzna został zatrzymany na krajowej dwójce.17-latek, wyjechał już z miasta i zupełnie nie spodziewał się zatrzymania. Udało się odzyskać gotówkę i kosztowności o wartości ponad 60 tys. zł.
Zatrzymany nastolatek trafił do policyjnego aresztu, skąd został doprowadzony do bialskiej prokuratury. Okazało się, że młodzieniec podejrzany jest też o odbiór gotówki od innego seniora na terenie kraju. Do zdarzenia doszło w ubiegłym miesiącu, a łupem sprawców padło wówczas 35 tys. zł. Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej na wniosek policji i prokuratury zastosował wobec zatrzymanego tymczasowy areszt. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.