Dwaj obywatele Ukrainy są podejrzani o dokonanie oszustwa metodą „na pracownika banku”. Wyłudzili ponad 60 tys. zł.
Ofiara oszustów to 45-letni mieszkaniec Chełma. Zadzwonili do niego, podając się za pracowników banku i poinformowali, że jego środki na koncie bankowym zagrożone są kradzieżą. Zaproponowali chełmianinowi bezpieczny rachunek dla jego pieniędzy. Nieświadomy podstępu zrealizował przelewy na wskazane przez nich konta. Już po wszystkim miał otrzymać do nich loginy i hasła. Gdy jednak nikt się z nim nie skontaktował, zaczął podejrzewać, że coś jest nie tak. Zadzwonił do swojego banku i dowiedział się, że przelane pieniądze zostały już wypłacone. O wszystkim powiadomił policję. W ten sposób stracił ponad 60 tysięcy złotych.
Sprawą zajęli się chełmscy policjanci, specjaliści od zwalczania przestępczości gospodarczej. Swoje działania skierowali na teren powiatu tarnowskiego.
– Prowadzący sprawę ustalili, że udział w tym przestępczym procederze brali dwaj obywatele Ukrainy w wieku 20 i 24 lat, zamieszkujący na terenie jednej z miejscowości tego powiatu. Przy wsparciu kryminalnych z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie zatrzymali sprawców. Przeszukali też zajmowane przez nich pomieszczenia, gdzie zabezpieczyli laptopy, telefony komórkowe i przenośne nośniki danych – informuje komisarz Ewa Czyż z KMP w Chełmie.
W ubiegłym tygodniu obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty oszustwa, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.