W sobotę mecz, który bez dwóch zdań chełmscy siatkarze powinni wygrać. Do Chełma przyjeżdża bowiem młodzież ze Spały, zajmująca ostatnie miejsce w ligowej tabeli.
Niepubliczne Liceum Ogólnokształcące Szkoła Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej to pełna nazwa drużyny, która wychowuje, uczy i wypuszcza najzdolniejszych zawodników siatkarskich z całej Polski. Uczniowie szkoły są jednocześnie trzonem reprezentacji Polski kadetów oraz juniorów. W 2000 roku decyzją Zarządu PZPS do rozgrywek I ligi (seniorów) dołączono SMS. Według regulaminu, juniorzy ze Spały – mimo że przystępują do rozgrywek jako ich normalny uczestnik – nie podlegają ostatecznej weryfikacji, jak pozostałe kluby. Biorą oni udział wyłącznie w zasadniczej fazie sezonu (tj. mecz i rewanż – każdy z każdym) i niezależnie od miejsca zajętego w końcowej tabeli kończą udział w zmaganiach, pozostając na tym szczeblu przez kolejne sezony (dlatego nie mogą ani awansować do PlusLigi, ani spaść do II ligi, ani nawet walczyć w turze play-off). Dla Bogdanki Arki Chełm jest to mecz z serii „do odhaczenia”, żaden siatkarski kibic oraz ekspert nie wyobraża sobie innego wyniku niż trzysetowy mecz na korzyść Arki. W pierwszej rundzie na wyjeździe chełmianie zwyciężyli 0:3.
Początek spotkania o godzinie 18. Widzimy się w Miejskiej Hali Sportowej, przy ul. Granicznej.