Domownicy zdążyli uciec, ale nie zdążyli uratować swojego dobytku. Dom nadaje się tylko do remontu. Pomóżmy rodzinie go odbudować. Liczy się każda złotówka.
Pożar wybuchł około 3 w nocy w Wólce Kraśniczyńskiej. Zauważyła go córka właścicieli. Rodzina straciła dosłownie wszystko. W pomoc pogorzelcom zaangażowali się sąsiedzi., przyjaciele oraz wójt gminy Kraśniczyn Monika Grzesiuk.
– Zaoferowałam rodzinie możliwość zamieszkania w lokalu będącym własnością gminy Kraśniczyn. Ponadto przekażemy rodzinie wsparcie finansowe z rezerwy na zarządzanie kryzysowe oraz z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej – wylicza pani wójt. – W obecnej sytuacji dla tej rodziny to kropla w morzu potrzeb, dlatego też zachęcam abyśmy wsparli akcję zbiórki środków finansowych, tak aby Ci młodzi ludzie mogli stanąć na nogi jak najszybciej.
Zbiórkę pieniądze w internecie zorganizowała przyjaciółka rodziny. Kwota, która jest potrzebna aby odbudować to co stracili, to 35 tys. zł. Pieniądze można wpłacać poprzez stronę zrzutka.pl. Tytuł zbiórki – Remont.
– Gdy płonie dom, w jednej chwili znikają setki pamiątek, dokumentów, zdjęć. Ogień trawi miejsce, które było do tej pory tym najbezpieczniejszym w życiu każdego człowieka. Potem, gdy ogień gaśnie, nastaje długa nieprzenikniona cisza, a nozdrza wypełnia nieznośna woń spalenizny. Wszystko, co do tej pory wiązało się z rodzinnym domem, przepada w mgnieniu oka. Właśnie taka tragedia dziś spotkała Radka, Annę i ich najbliższych – czytamy w opisie zbiórki.
Rodzina straciła całe wyposażenie domu, ubrania, zabawki. Pani Ania wraz z bratem, mamą, mężem i dwójką swoich dzieci znaleźli schronienie u teściowej, lecz nie ma warunków, żeby mogli tam wszyscy zostać na dłużej. Dlatego muszą jak najszybciej odbudować to, co stracili. Na razie na zrzutce udało się zgromadzić niecałe 6 tys. złotych.