Podczas nocnego patrolu policjanci zauważyli silne zadymienie na jednej z ulic. Szybko zlokalizowali dom, z którego wydobywał się dym. Pomogli mieszkającym tam seniorom i ewakuowali sąsiadów.
Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek na ulicy Lwowskiej w Zamościu. Okazało się, że doszło tam do zapalenia się sadzy w kominie. W momencie pojawienia się policjantów 70-letnia kobieta rozmawiała już z operatorem numeru alarmowego. Natomiast jej mąż we własnym zakresie próbował poradzić sobie z niebezpieczną sytuacją. Zagrożenie było realne, ponieważ w domu pojawił się już ogień.
– Mundurowi pośpiesznie zabrali z radiowozu gaśnicę i przed przyjazdem strażaków zaczęli gasić ogień, który objął ścianę jednego z pomieszczeń mieszkalnych. Jego szybkie rozprzestrzenianie uniemożliwiło im skuteczne ugaszenie pożaru. Zadbali więc o bezpieczeństwo starszego małżeństwa i wyprowadzili na zewnątrz. Ewakuowali także mieszkających w przylegającym budynku sąsiadów – informuje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk z KMP w Chełmie.
Seniorzy trafili pod opiekę ratowników medycznych. Na szczęście nie wymagali hospitalizacji. Doraźnie, małżonkowie skorzystali z pomocy znajomych, ponieważ w najbliższym czasie nie będą mogli zamieszkać w swoim domu. Strażacy, którzy pracowali na miejscu potwierdzili, że przyczyną pożaru było zapalenie się sadzy w kominie.