Grzegorz Stawinoga złożył rezygnację. Nie chce być dłużej prezesem Chełmskiego Klubu Sportowego. Podobno chodzi o ograniczenie finansowania klubu.
Stawinoga został powołany przez radę nadzorczą na szefa spółki w lipcu ubiegłego roku. Wcześniej przez 15 lat pełnił funkcję wiceprezesa PGE Skry Bełchatów.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, to nie pierwsze wypowiedzenie złożone przez prezesa Stawinogę w Chełmie. Wcześniej doświadczony działacz sportowy ponoć poszedł na kompromis i wycofał swoją rezygnację. Sytuacja miała miejsce kilka miesięcy temu. Czy tym razem uda się władzom miasta przekonać szefa spółki do zmiany decyzji?
Grzegorz Stawinoga nie chce komentować tej sytuacji. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć ponoć chodzi o sprawy finansowe. I w tej kwestii żadna ze stron nie chce już iść na ustępstwa. Wszystko to nie służy atmosferze w klubie i z pewnością odbija się negatywnie także na pracownikach, a przede wszystkim zawodnikach, zwłaszcza Bogdanki Arki Chełm, która walczy o awans do najwyższej ligi rozgrywek w siatkówce.
Stawinoga ma podobno pełnić swoją funkcję do końca lutego. Czy prezydentowi uda się znaleźć równie kompetentnego prezesa? Czas pokaże..
No a było już tak pięknie. Ostatni sezon naszej Arki gdy walczy o awans. Przygotujmy się że w następnym sezonie będziemy średniakiem/słabeuszem ligowym. Oby tylko nie trafił szlak tego projektu. Niestety bez odpowiedniego finansowania nie będzie drużyny z topowymi zawodnikami którzy dadzą nam radość z wygrywania. Pozdrawiam. Wierny kibic Arki