Spółka sportowa zostaje bez prezesa

Agnieszka Nowosad
1 min czytania

Grzegorz Stawinoga złożył rezygnację. Nie chce być dłużej prezesem Chełmskiego Klubu Sportowego. Podobno chodzi o ograniczenie finansowania klubu.

Stawinoga został powołany przez radę nadzorczą na szefa spółki w lipcu ubiegłego roku. Wcześniej przez 15 lat pełnił funkcję wiceprezesa PGE Skry Bełchatów.

- REKLAMA -

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, to nie pierwsze wypowiedzenie złożone przez prezesa Stawinogę w Chełmie. Wcześniej doświadczony działacz sportowy ponoć poszedł na kompromis i wycofał swoją rezygnację. Sytuacja miała miejsce kilka miesięcy temu. Czy tym razem uda się władzom miasta przekonać szefa spółki do zmiany decyzji?

- Reklama -

Grzegorz Stawinoga nie chce komentować tej sytuacji. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć ponoć chodzi o sprawy finansowe. I w tej kwestii żadna ze stron nie chce już iść na ustępstwa. Wszystko to nie służy atmosferze w klubie i z pewnością odbija się negatywnie także na pracownikach, a przede wszystkim zawodnikach, zwłaszcza Bogdanki Arki Chełm, która walczy o awans do najwyższej ligi rozgrywek w siatkówce.

Stawinoga ma podobno pełnić swoją funkcję do końca lutego. Czy prezydentowi uda się znaleźć równie kompetentnego prezesa? Czas pokaże..

Zobacz więcej